Dziś na blogu klasyka w odświeżonym wydaniu.
Mój przepis nie wymaga ubijania białek, ani dodawania skórki pomarańczowej i migdałów.
Na liście składników są natomiast: rumowy aromat, rodzynki i herbatniki z których powstaje cieniutki spód.
Ktoś się pisze na kawałeczek? *
* Kawałeczek, bo sernik upiekłam w formie o średnicy 16 cm. Jest to najmniejsza tortownica jaką posiadam i... szczerze mówiąc chyba najbardziej odpowiadająca naszym potrzebom.
Taka porcja ciasta znika w mgnieniu oka, a wtedy.. można planować kolejne ciacho! :)
/ przepis własny, składniki na tortownicę o średnicy 16 cm/
- 500 g dwukrotnie zmielonego półtłustego lub tłustego sera
- 60 g cukru
- 50 g masła (rozpuszczonego i ostudzonego)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kaszy manny
- 2 jajka
- kilka kropel aromatu rumowego
- garść rodzynek
spód (można pominąć):
- 50 g herbatników
- 20 g masła
Jajka miksujemy z cukrem - do białości.
Następnie dodajemy partiami zmielony ser, roztopione masło oraz kaszę i mąkę.
Miksujemy. Dodajemy aromat.
Na końcu wrzucamy rodzynki i mieszamy łyżką.
Herbatniki mielimy w malakserze lub wkładamy je do foliowego woreczka i "tłuczemy" wałkiem.
Formę do pieczenia smarujemy masłem i posypujemy zmielonymi herbatnikami. Przekładamy serową masę.
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni C. i pieczemy w nim sernik przez 30 minut.
Po upieczeniu trzymamy sernik w piekarniku, aby nieco przestygł i wyjmujemy go.
Delikatnie opadnie, ale nie ma się co przejmować- tak musi być :)
Ciasto chłodzimy w lodówce- najlepiej 12 h (całą noc).
Smacznego!
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Cóż za smacznie wygladający sernik... a ta patera :O..kosmos!! genialna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.
Ale świetny pomysł z taką małą tortownicą, muszę się w podobną zaopatrzeć koniecznie.
OdpowiedzUsuńNo i ten sernik! Klasyczny i piękny :)
:)) :*
OdpowiedzUsuńJakie pyszności!! Cudne miałaś słonko w domu i zdjęcia wyszły niesamowicie apetyczne!
OdpowiedzUsuńJaki uroczy! *.*
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i super sernik.
klasyczne przepisy nigdy nie zawodzą. piękny sernik!
OdpowiedzUsuńJa się piszę na dwa :D
OdpowiedzUsuńojeeej, wieki nie jadlam sernika!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda, zjadłabym takie, mniam:d
OdpowiedzUsuńPiękny sernik uwieczniony na wspaniałych zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńWspaniała klasyka :) Nawet już same zdjęcia oddają niezwykły klimat i charakter tego ciasta. Mi przypomina dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńPatera bije na głowę wszystkie inne, a serniczek tchnie puszystością!
OdpowiedzUsuńPyszny sernik i klimatyczne zdjęcia - nacieszyłam swoje oczy :)
OdpowiedzUsuńfajna paterka :] mój mąż robi rękodzieło i często zahacza o takie naturalne klimaty. ja jestem od pieczenia i gotowania - sernika dziwnie się lękam, ale kiedyś podejmę tę próbę.
OdpowiedzUsuńwciąż i wciąż pięknie u Ciebie.
Super pomysł z tą małą tortownicą. Dla Nas dwojga taka 22 jest stanowczo za duża, a to najmniejsza jaką mam :)
OdpowiedzUsuńALE PATERA! Genialny sernik, cudowne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńCudowny serniczek Olciku!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam ciepło
Cudna patera:) .... ja mam najmniejsza 18-tkę ... ales mi narobila ochoty na taki sernik Olciku:) buziaki
OdpowiedzUsuńA do czego to roztopione masło?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Anonimowy- do masy serowej, już dopisałam. dziękuję za czujność!
OdpowiedzUsuń